© Shutterstock

Załamanie populacji owadów -

Według badań opublikowanych w czasopiśmie Nature, nadmierne wykorzystywanie gruntów oraz zasobów, jak i globalne ocieplenie prowadzą do upadku ekosystemów owadów w niektórych częściach świata.

© Shutterstock 

Alarmująca zależność -

Badanie, opracowane przez zespół najlepszych naukowców, po raz pierwszy wskazało na wyraźny i alarmujący związek między stale obecnym zagrożeniem klimatycznym a rolnictwem intensywnym.

© Shutterstock 

Niepokojący spadek -

Raport informuje również, że miejscach, gdzie wpływ ten jest szczególnie wysoki, liczebność owadów spadła już o niepokojące 50%. Ponadto odnotowano spadek liczby gatunków owadów o 27%.

© Shutterstock 

Kluczowa rola -

Owady odgrywają istotną rolę w ekosystemach, które z powodu kryzysu klimatycznego narażone są na zniszczenie. W rezultacie, nasza planeta staje w obliczu owadziej apokalipsy.

© Shutterstock 

Zapylacze -

Owady, w całej swojej brzęczącej, pełzającej i unoszącej się chwale, zapylają rośliny i biorą udział w produkcji żywności. W rzeczywistości prawie 90% gatunków roślin kwitnących i 75% gatunków roślin uprawnych zależy od zapylania przez zwierzęta - głównie owady.

© Shutterstock 

Niezbędne dla ekosystemu -

Chociaż wydają się małe i nieistotne, owady są niezbędnym trybikiem w maszynie ekosystemu. Tak istotnym, że ich utrata może zagrozić ludzkiemu zdrowiu i bezpieczeństwu żywnościowemu, jak donosi firma One Green Planet.

© Shutterstock 

Nadciągający kryzys -

W wywiadzie dla CNN z 2019 r. David Goulson, profesor biologii na Uniwersytecie Sussex w Wielkiej Brytanii, ostrzegł przed zbliżającym się kryzysem i podkreślił znaczenie owadów na świecie. „Trzy czwarte naszych upraw zależy od owadów zapylających” - powiedział Goulson. Bez nich „ilość i jakość plonów zacznie spadać”.

© Shutterstock 

Brak owadów, brak pożywienia -

Jak zauważa National Geographic, jeden na trzy kęsy żywności spożywanej przez ludzi zależy od zapylania przez zwierzęta w procesie produkcji. Bez owadów rośliny nie mogą się rozmnażać, a ludzie i zwierzęta tracą kluczowe źródła pożywienia.

© Shutterstock 

Obawy -

Charlotte Outhwaite, główna autorka badania i badaczka z Kolegium Uniwersyteckiego w Londynie, uważa, że raport budzi ogromne obawy, a jego ustalenia „mogą stanowić jedynie wierzchołek góry lodowej”.

© Shutterstock 

Jakie są konsekwencje? -

W rozmowie z CNN Charlotte Outhwaite ostrzegła, że ze względu na ograniczoną liczbę dowodów zebranych w niektórych regionach świata, wyniki mogą nie odzwierciedlać skali potencjalnego załamania. „Prawdopodobnie nie znamy wielu innych konsekwencji tego problemu, ponieważ istnieje tak dużo różnych rodzajów owadów”.

© Shutterstock 

Rola owadów -

Żywiąc się szkodnikami zagrażającymi uprawom, drapieżne owady pełnią rolę pestycydów bez użycia chemikaliów. Jednymi z ulubionych owadów rolników są zażartkowate (na zdjęciu). W ciągu zaledwie jednego dnia stworzenia te mogą pożreć do miliona mszyc na powierzchni pół hektara (1 akr) pola uprawnego.

© Shutterstock 

Destruenci -

Pracowity żuk gnojowy zbiera, żywi się i pomaga rozkładać odchody pasących się zwierząt. Owady żywiące się odpadami, takie jak ten, odblokowują składniki odżywcze, które później wykorzystywane są przez ekosystem. W przeciwnym razie pozostałyby w odchodach.

© Shutterstock 

Inżynierowie środowiska -

Termity i mrówki to prawdziwi inżynierowie środowiska. Pracując w milionach sztuk w zadziwiająco skoordynowany sposób, owady te mogą przekształcać glebę nawet w gorącym i suchym klimacie. Ich skomplikowane systemy tunelowe napowietrzają twardy grunt, pomagając mu zatrzymać wodę i pobierać składniki odżywcze.

© Shutterstock 

Rolnictwo intensywne -

W raporcie podkreślono, że hodowla zwierząt o wysokiej intensywności jest jedną z najbardziej szkodliwych praktyk negatywnie wpływających na planetę. Ta metoda rolnictwa wymaga dużych pól uprawnych, ogromnych ilości chemicznych pestycydów i nawozów oraz niskiej różnorodności upraw.

© Shutterstock 

Niezrównoważona produkcja -

Strona internetowa poświęcona zdrowiu i środowisku o nazwie One Green Planet sugeruje tymczasem, że „żywność, która musi być produkowana, aby wyżywić masową ilość zwierząt, które hodujemy, nie jest zrównoważona, a eksperci teoretyzują, że jeśli wkrótce czegoś nie zmienimy, do 2050 r. zabraknie nam żywności, aby wyżywić planetę”.

© Shutterstock 

Wpływ na klimat -

Autorzy raportu Nature wskazują, że ekstremalne użytkowanie gruntów ma złożony wpływ na kryzys klimatyczny. Niszczenie naturalnych siedlisk na potrzeby rolnictwa może radykalnie zmienić lokalny klimat obszaru i wywołać ekstremalne temperatury.

© Shutterstock 

Zmniejszenie bioróżnorodności owadów -

Podczas swoich badań naukowcy zidentyfikowali znaczne spadki populacji owadów w obszarach świata, które są znacznie cieplejsze, szczególnie w tropikach. To właśnie w tych regionach Charlotte Outhwaite zauważyła niepokojące zmniejszenie bioróżnorodności owadów.

© Shutterstock 

Dwadzieścia lat badań -

Raport zatytułowany „Rolnictwo i zmiany klimatu zmieniają różnorodność biologiczną owadów na całym świecie” jest wynikiem analizy danych zebranych w ciągu 20 lat z ponad 6000 miejsc na całym świecie.

© Shutterstock 

Prawie 18 000 zbadanych owadów -

Naukowcy zbadali prawie 18 000 gatunków owadów, w tym motyle, ćmy, ważki, koniki polne i pszczoły.

© Shutterstock 

Różnice w procentach -

Doszli oni do wniosku, że na obszarach o niskiej intensywności rolnictwa, mniejszym ociepleniu klimatu i pobliskim siedlisku naturalnym, liczba owadów zmniejszyła się jedynie o 7%, w porównaniu do 63 procentowego spadku na obszarach o mniejszej ilości siedlisk naturalnych.

© Shutterstock 

Rośliny cieniolubne -

Mniejsza ilość obszarów siedlisk naturalnych może sprawić, że owady będą bardziej narażone i podatne na ocieplenie. Szczególnie w upalne dni wiele owadów, w tym ten śpiący motyl, polega na roślinach zapewniających cień.

© Shutterstock 

Brak ekosystemów, brak owadów -

Prawdą jest, że liczne gatunki owadów liczą na obfite liście zapewniające cień i ochronę. Wraz z wymieraniem roślin i ekosystemów wymierają również owady.

© Shutterstock 

Łańcuch pokarmowy -

Warto również zauważyć, że owady znajdują się w niemal każdym łańcuchu pokarmowym. Wiele większych zwierząt - ptaków, nietoperzy, płazów i ryb - zjada owady. Naukowcy uważają, że to właśnie spadek liczby owadów jest główną przyczyną zmniejszania się populacji ptaków.

© Shutterstock 

Owady wodne -

Owady wodne są w równym stopniu zagrożone zmianami klimatu, co ich lądowi kuzyni. Długotrwała susza może wysuszyć rzeki i strumienie oraz poważnie uszczuplić większe zbiorniki słodkiej wody, takie jak jeziora i zbiorniki stworzone przez człowieka.

© Shutterstock 

Jak możemy pomóc? -

Chociaż raport stanowi otrzeźwiającą lekturę, wciąż jest czas, aby odwrócić ten trend, podkreśla Charlotte Outhwaite. Istnieją bowiem rzeczy, które możemy zrobić na poziomie indywidualnym, aby pomóc powstrzymać kryzys.

© Shutterstock 

Oddolne rozwiązania -

Sadzenie większej liczby rodzimych gatunków i dzikich kwiatów jest prostym i natychmiastowym sposobem wspierania różnorodności owadów.

© Shutterstock 

Jak dbasz o Twój ogród? -

Ograniczenie częstotliwości koszenia trawników i zmniejszenie, a nawet wykluczenie stosowania pestycydów w ogrodzie może również sprzyjać wzrostowi populacji owadów.

© Shutterstock 

Szersza perspektywa -

W szerszej perspektywie Outhwaite zachęca ludzi do uważnego zastanowienia się nad tym, skąd pochodzi ich żywność. Jeśli na przykład uprawiana jest w tropikach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że niesie za sobą negatywny wpływ na bioróżnorodność.

© Shutterstock 

Uczciwy handel -

Ostatecznie jednak to do rządów należy uznanie negatywnego wpływu handlu i produkcji żywności, na przykład jeśli oznacza to pozyskiwanie produktów „z obszarów, które wdrażają proces wylesiania”.

© Shutterstock 

Punkt krytyczny -

„Jeśli chodzi o potencjalny punkt krytyczny, kiedy to utrata owadów spowoduje załamanie całych ekosystemów, uczciwą odpowiedzią jest to, że po prostu nie wiemy, kiedy on nadejdzie” - powiedział CNN Tom Oliver, profesor ekologii stosowanej na brytyjskim University of Reading. Oliver, który nie był zaangażowany w badanie, dodał poważnym tonem: „Wiemy, że nie można po prostu tracić gatunków, nie powodując przy tym ostatecznie katastrofalnych skutków”.

Źródła: (Nature) (National Geographic) (One Green Planet) (CNN)

© Shutterstock