© Shutterstock

69-dniowe lato -

Jak donosi CNN, na wyspie słońce nie zachodzi od 18 maja do 26 lipca, czyli przez pełne 69 dni.

© Shutterstock

Słońce o północy -

To naturalne zjawisko, w którym słońce pozostaje widoczne na niebie, występuje w miesiącach letnich w miejscach na północ od koła podbiegunowego lub na południe od koła antarktycznego.

© Shutterstock

Niezwykłe rozwiązanie na niezwykłe okoliczności -

Strona wyspy na Facebooku, Time-Free Zone, zadaje ważne pytanie: „Po co nam czas i zegary, skoro nie ma nocy?”.

© Shutterstock

Dlaczego tak dobrze radzą sobie z latem -

Powodem, dla którego mieszkańcy wyspy w pełni wykorzystują lato, jest po części fakt, że muszą również znosić długą noc polarną od listopada do stycznia, kiedy słońce w ogóle nie wschodzi.

© Shutterstock

Są przyzwyczajeni do niekonwencjonalnego czasu -

„Światło dzienne jest stale dostępne, a my działamy zgodnie z nim” - mówi mieszkaniec wyspy Kjell Ove Hveding.

© Shutterstock

Niektóre typowe letnie aktywności -

Hveding powiedział, że to zupełnie normalne widzieć dzieci grające w piłkę nożną lub idące popływać, albo ludzi koszących trawnik w środku nocy, „co mieszkańcy miasta mogą nazwać »drugą nad ranem«”.

© Shutterstock

Bez ciemności i bez zasad -

Na stronie na Facebooku napisano, że „kawa z przyjaciółmi, na plaży, o 2 nad ranem to normalna rzecz”.

© Shutterstock

Korzyści z bycia aktywnym w nocy -

Mieszkańcy twierdzą, że w nocy zawsze jest mniej wiatru, co jest np. „idealne do pomalowania garażu”. Ekscytujące!

© Shutterstock

„Robimy, co chcemy i kiedy chcemy” -

Obejmuje to umieszczanie wszystkich tradycyjnych form czasu w „cudzysłowie”.

© Shutterstock

A co ze snem? -

Podczas gdy aktywność jest mile widziana przez całą dobę, tak samo jest z wyłączeniem się na chwilę. „Jeśli jesteśmy zmęczeni, możemy udać się na drzemkę na kanapie”. Jeśli uwielbiasz drzemki: to jest miejsce dla ciebie.

© Shutterstock

Oficjalna decyzja -

Na wyspie mieszka niewiele ponad 300 osób, ale doszli do punktu, w którym zdecydowali, że chcą, aby świat uznał ich styl życia, dlatego zebrali się na spotkaniu w ratuszu, aby podpisać petycję o strefę wolną od czasu.

© Shutterstock

Oficjalna decyzja -

13 czerwca 2019 r. niektórzy członkowie rady miasta spotkali się z norweskim posłem do parlamentu, aby omówić praktyczne i prawne wyzwania związane z inicjatywą.

© Shutterstock

To tylko formalność -

„Dla wielu z nas zapisanie tego na piśmie oznaczałoby po prostu sformalizowanie czegoś, co praktykujemy od pokoleń” - powiedział Hveding.

© Shutterstock

Jak to wygląda? -

Chcą uwolnić się od tradycyjnych "godzin otwarcia" i zapewnić swoim mieszkańcom elastyczność, zarówno w godzinach nauki, jak i pracy.

© Shutterstock

Lepsze dla zdrowia psychicznego? -

Hveding rozmawiał z norweskim nadawcą NRK o powszechności stresu i depresji w miastach na całym świecie. „W wielu przypadkach może to być związane z poczuciem uwięzienia, a zegar odgrywa tutaj ważną rolę”.

© Shutterstock

Cel -

Rezygnując z czasu, ta stara wioska rybacka ma nadzieję zapewnić miejsce, w którym ludzie mogą żyć pełnią życia, na wszelkie drobne sposoby. „Naszym celem jest zapewnienie pełnej elastyczności, 24/7. Jeśli chcesz skosić trawnik o 4 nad ranem, zrób to”.

© Shutterstock

To nie jest wyrzucanie wszystkiego przez okno -

Choć inicjatywa jest niejasna co do tego, jak dokładnie będzie to działać, to zapewnia, że dzieci i młodzież nadal będą musiały chodzić do szkoły, ale będzie tam większa elastyczność. „Nie musimy niczego zaszufladkować w formie szkoły lub godzin pracy”.

© Shutterstock

Poprawa bytu pracowników -

Rybołówstwo i turystyka są głównymi gałęziami przemysłu na wyspie, a ponieważ lokalni rybacy często spędzali całe dnie na oceanie bez względu na harmonogram, ta oficjalna zmiana po prostu uzna ich harmonogram pracy bez czasu.

© Shutterstock

Niezatwierdzony pomysł -

Ustawa nigdy nie została podpisana przez norweskie władze. Niedawno odkryto, że główną ideą propozycji było zachęcanie do turystyki i promowanie stylu życia wyspiarzy na arenie międzynarodowej.

© Shutterstock

Kraina, o której czas zapomniał -

W ten sposób to dziwaczne miasteczko zachowało swoją reputację krainy, o której czas zapomniał.

© Shutterstock

Turystyka kwitnie -

Dziwaczny urok ponadczasowej skandynawskiej wyspy i niekończące się lato to ogromne atrakcje dla odwiedzających, którzy chcą zobaczyć, jak wyglądałoby życie bez czasu.

© Shutterstock

Oferuje również idylliczny krajobraz -

Nawet bez swojego ponadczasowego uroku, wyspa jest popularnym celem turystycznym ze względu na białe piaszczyste plaże, tradycyjne domy rybackie Rorbu i oszałamiającą naturalną scenerię.

© Shutterstock

Ile razy sprawdzałeś dzisiaj godzinę? -

Ich strona na Facebooku pyta: „Słyszysz tykanie czasu? Dlaczego po prostu go nie wyłączysz?”.

© Shutterstock

Zarówno izolująca, jak i jednocząca -

Pozbycie się czasu utrudnia nadążanie za ścisłymi harmonogramami świata zachodniego, ale także tworzy silną więź między członkami tej społeczności, która odważyła się żyć inaczej.

© Shutterstock

Wystarczy zadzwonić przed podróżą -

Brak ścisłych harmonogramów pracy zwiększa komunikację między mieszkańcami, a wszystko staje się bardziej osobiste. Oczywiście jest to znacznie łatwiejsze do osiągnięcia w mieście liczącym zaledwie 300 osób.

© Shutterstock

Niezależnie od tego, czy mógłbyś to zrobić, czy nie... -

Tego lata mieszkańcy Sommarøy ponownie będą cieszyć się tygodniami światła dziennego, zanim zachód słońca zabarwi ich niebo na pomarańczowo.

© Shutterstock